środa, 15 maja 2013

DIY z suwakiem w roli głównej


Niecały miesiąc temu Alina urzekła mnie notką (klik!), w której pokazała bransoletkę ze zwykłego zamka błyskawicznego oraz ćwieków. Nie zastanawiałam się długo i pamiętając o dużym zapasie ćwieków-piramidek wydłubanych ze starego paska do spodni zainwestowałam 4,50 PLN (zapewne srogo przepłacając z uwagi na lenistwo, które skierowało mnie do pasmanterii w centrum handlowym) w zwykły czarny suwak.

W domu okazało się, że szczęśliwie ćwieki swoją wielkością są "na styk" (gdybym musiała kupować je osobno zapewne wybrałabym odrobinę mniejsze), a także, że jednak nie za bardzo mam z czego wykonać zapięcie... W związku z tym bransoletkę podszyłam cienką czarną gumką, aczkolwiek wciąż zastanawiam się nad przerobieniem jej i wszyciem zatrzasków. Pomijając drobne (oraz stworzone przez samą siebie) mankamenty jestem bardzo zadowolona z tej specyficznej ozdoby: jest bardzo w "moim" stylu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Follow on Bloglovin